wtorek, 16 października 2012

Cytrynowa szarlotka z pigwą

W sobotę zbierałyśmy jabłka "na zimę". Mamy w sadzie kilka starych jabłoni, które nadal owocują, może nie w jakichś dużych ilościach, ale dla nas w sam raz. Zbierałyśmy malonówki, szare i złote renety, kronselki, antonówki i odmianę o bardzo wdzięcznej nazwie-cytrynówka. Prawie wszystkie owoce zapakowane do paczek poszły leżakować i czekają do zimy. Jabłka poobijane, mniejsze i mniej urodziwe poszły na przetwory no i na szarlotkę.

Szarlotka, u nas zwana potocznie jabłecznikiem, to ciasto pochodzące z Francji. Po raz pierwszy szarlotkę upiekł  Marie-Antoine Carême dla cara Aleksandra I. Podobno ciasto bardzo mu smakowało, nosi ono nawet nazwę na cześć szwagierki cara księżnej Charlotty, późniejszej carycy. Szarlotka to połączenie kruchego ciasta i owoców, najczęściej jabłek, ale! można do niego użyć gruszek, brzoskwiń... Takie troche egzotyczne połaczenie przynajmniej dla mnie. Polskie szarlotki najczęściej ulepsza się cynamonem, goździkami, kardamonem.
Moja szarlotka będzie/była inna. Zamiast typowego połączenia jabłek i cynamonu, pokażę coś innego, równie smacznego. Zaromatyzowałam jabłka cytryną i pigwą, a właściwie pigwowcem. Było pysznie.


Cytrynowa szarlotka z pigwą

Ciasto:
200 g mąki
120 g masła
2 żółtka
2 łyżki cukru

szczypta soli

Z wymienionych składników zagnieść ciasto. Powinno być gładkie, nie kleić się do rąk, ale też niezbyt twarde. Odkładamy je na pół godziny do lodówki, żeby odpoczęło.


Jabłka:

1 kg jabłek ( antonówki, szara reneta)
cukru do smaku - ok 1/2 szklanki

owoc pigwy 
1/4 cytryny
1 łyżka masła

Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki. Masło rozpuścić w rondlu, wrzucić jabłka, owoc pigwy, cytrynę. Udusić. Kiedy owoce zaczną się rozpadać dodać cukier. Smażyć aż cukier się rozpuści. Wyjąć cytrynę. Ostudzić. 

Formę do ciasta (ok. 26 cm ) nasmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Ciasto rozwałkować. Wyłożyć min blachę, ponakłuwać widelcem i podpiec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.
Na podpieczony spód wyłożyć jabłka. Na wierzchu poukładałam plasterki jabłek. 
Piec około 35-40 minut.  Upieczoną szarlotkę ostudzić. Wiem, że najlepsza jest na ciepło :), ale ostudzona się nie rozpada. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz